Chcemy wspierać rodziny, którym trudna sytuacja finansowa nie pozwala na to, by móc, zrelaksować się na łonie natury. Takie oderwanie się od dnia codziennego, pozwala nabrać dystansu i spokojniej podejść do codziennych trosk. To bycie razem, poza codziennymi obowiązkami, pozwoli doświadczyć jedności i siły, jaką jest rodzina. W sytuacji, z jaką obecnie każdy z nas się mierzy, nie każdy może pozwolić sobie na wypoczynek. To dlatego powstała nasza fundacja. Chcemy pomagać rodzinom, dla których wyjazd w góry to luksus, na który nie mogą sobie pozwolić. Nasza fundacja powstała po to, żebyś i Ty mógł pomóc.
Założyciele Fundacji Karkonosze dla Każdego: małżonkowie Karina Potapczyk i Wojciech Obidowski.
Ona (Karina) przywędrowała z okolic Kołobrzegu, by w Karkonoszach oddać się w całości turystyce. Od 2008 r. właścicielka Zającówki, która z maleńkiego domku z czasem stała się obiektem goszczącym kilkadziesiąt osób. Rozbudowywała go razem z mężem, którego choroba zabrała w 2019 r. Od tej chwili z synem Wojtusiem musieli radzić sobie sami.
On (Wojciech) mieszkaniec pobliskiego Jawora. Los przywiódł go w Karkonosze, by mogli poznać się w trudnych covidowych czasach i wspierać jak tylko potrafią.
Pokovidowy świat niezwykle różni się od tego wcześniejszego. Branża turystyczna dźwiga się z kolan w trudnych warunkach galopującej inflacji i wojny u sąsiadów. Poszkodowani w całej tej sytuacji są nie tylko gestorzy bazy noclegowej. Poszkodowanymi są również „turyści„, dla których wyjazd w góry staje się coraz trudniejszy lub wręcz niemożliwy z przyczyn finansowych.
Sporo czasu zajęło znalezienie sposobu, na to by w dalszym ciągu grupy szkolne mogły przyjeżdżać na „zielone szkoły„, by Szklarska tętniła gwarem kolonijnym, a na szlakach nie brakowało rodzin, dla których pasją jest wędrówka. Trzeba pomóc zorganizować im na to środki. Taka jest geneza Fundacji „Karkonosze dla Każdego„, a przyświeca jej szczytny cel: dać dla wielu nie zabierając nikomu. Pomimo ogólnej trudnej sytuacji gospodarczej, otaczamy się ogromem dobroci. Potrafiliśmy przyjąć pod polski dach uciekających przed wojną, czymże jest wobec takiego heroicznego wyczynu wsparcie inicjatywy ukierunkowanej na nasze dzieci. Wierzymy, że przy Waszym wsparciu i naszym zaangażowaniu spełnimy wiele marzeń o wakacjach, zaszczepimy naszym młodym bakcyla obcowania z naturą na górskich szlakach i choć odrobinę odciągniemy ich od wirtualnego świata :)